Skip to main content
main content, press tab to continue
Artykuł

Rynek ubezpieczeń lotniczych: prognozy na III kwartał 2023 r

Bacznie obserwuj horyzont

Podpis Ed Louth | czerwiec 22, 2023

Warunki na rynku ubezpieczeń linii lotniczych prawdopodobnie zaostrzą się w drugiej połowie roku, a jednym z kluczowych czynników będzie reasekuracja.
Aerospace
N/A

Z punktu widzenia cen, rynek ubezpieczeń aerocasco i odpowiedzialności cywilnej dla linii lotniczych osiągnął najniższy poziom w 2017 roku. Dostępna pojemność oznaczała, że z perspektywy ubezpieczycieli, stawki spadły do niemożliwego do utrzymania poziomu. Pojemność zmniejszyła się, rynek dokonał korekty stawek i przyjmuje się, że w latach 2020-2022 rynek ubezpieczeń linii lotniczych był zasadniczo zrównoważony.

Przy zwykłym przebiegu cyklu rynkowego, ubezpieczyciele znów zaczęliby oferować większą pojemność, co z kolei wywarłoby presję na obniżenie stawek. Pandemia zakłóciła jednak normalne funkcjonowanie rynku i ta nietypowa dla sektora lotniczego i ubezpieczeniowego sytuacja zaburzyła trendy i sprawiła, że prognozowanie stało się dla ubezpieczycieli dużym wyzwaniem.

W czasie, gdy sytuacja zaczęła mniej więcej wracać do normalności[1], dane się potwierdziły i stało się jasne, że połączenie wzrostu stawek i ekspozycji sprawi, że warunki na rynku ubezpieczeń aerocasco i odpowiedzialności cywilnej linii lotniczych do 2023 roku będą stosunkowo korzystne dla ubezpieczycieli.

Istniał stosunkowo wysoki poziom pojemności dla każdego ryzyka, co generalnie powstrzymało apetyt ubezpieczycieli, dotyczący podnoszenia stawek w 2022 r. i jeszcze przed końcem IV kwartału 2022 roku zaczęliśmy obserwować pewne obniżenie stawek.

Nic co dobre nie trwa wiecznie

Poza oceną przyszłego ryzyka, ubezpieczyciele muszą zmierzyć się z kosztami dotychczasowych roszczeń. Pod koniec 2022 roku nastąpiło znaczne przyspieszenie w sprawach roszczeń dotyczących boeingów 737-MAX, które zapoczątkowane zostały dwoma katastrofami tych maszyn w 2018 i 2019 roku[2] i rozwinęły się w największe, jak się obecnie uważa, roszczenie w historii branży lotniczej[3].

Prawie każdy ubezpieczyciel wykupuje reasekurację, aby zbilansować ryzyko szkód katastroficznych. Umożliwia to towarzystwu ubezpieczeniowemu osiągnąć bardziej wyrównane wyniki w czasie i sprawia, że profil szkodowy jest bardziej przewidywalny. Dzieje się tak ponieważ wykupienie zatrzymuje tylko pierwszą część szkody, co określa się jako priorytet lub retencję. W przypadku roszczeń w sprawie boeingów B373-MAX już początkowa rezerwa wyczerpywała priorytet, więc najnowsze roszczenie niemal w całości przeszło na reasekuratorów.

Ogon macha psem

W związku z tym, że szkody były odczuwalne głównie przez rynek reasekuracji, nie nastąpiła natychmiastowa reakcja cenowa pod koniec 2022 roku. Jest to jednak jeden z powodów, dla których reasekuracja jest obecnie tak szeroko omawiana na rynkach ubezpieczeń lotniczych (drugim tematem jest rozwój roszczeń związanych z inwazją Rosji na Ukrainę[4]).

W rzeczywistości reasekuratorzy mocno ucierpieli wskutek ogromnego pogorszenia szkodowości i obecnie starają się wyjść na prostą. Rynek reasekuracyjny jest znacznie mniejszy niż rynek ubezpieczeniowy, a do reasekuratorów trafia tylko część składki płaconej ubezpieczycielom. Prawdopodobnie to właśnie roszczenia dotyczące boeingów B373-MAX wyjątkowo niekorzystnie odbiły się na poziomie składek reasekuracyjnych, a odnowienia umów reasekuracyjnych na początku stycznia i kwietnia 2023 roku stanowiły dla ubezpieczycieli duże wyzwanie, ponieważ koszty reasekuracji znacząco wzrosły.

To oznacza, że choć przychody są zadowalające, a stawki wydają się być na właściwym poziomie, aby ubezpieczyciele mogli wspierać sektor lotniczy, pojawiają się znaczące wzrosty kosztów operacyjnych. Pytanie, które pojawi się w 2024 roku, brzmi, jak duża część tych kosztów może zostać przeniesiona na bezpośrednich klientów.

Prognoza na drugie półrocze

Pomimo prawdopodobieństwa zmniejszenia dostępności reasekuracyjnej w perspektywie średnioterminowej, od początku roku nie odnotowano jeszcze zauważalnego spadku pojemności ubezpieczeniowej. Czy ubezpieczyciele będą wystarczająco zdeterminowani, żeby próbować podwyższać stawki, gdy nowe rynki tylko czekają, żeby zająć ich miejsce? Przykłady historyczne sugerują, że nie.

W perspektywie krótkoterminowej ubezpieczyciele skłaniali się ku umiarkowanym podwyżkom stawek dla klientów, których ekspozycja rosła, którzy mieli dobry przebieg szkodowy, oraz którzy kupowali niższe limity, a zatem potrzebowali mniejszej pojemności. Uzasadniali je zwiększonymi kosztami reasekuracji, inflacją w całej branży i szkodami frekwencyjnymi. Klienci, którzy nie odpowiadali takiemu profilowi, mieli trudności z odnowieniem swoich programów ubezpieczeniowych.

Mimo to, raczej nie należy spodziewać się dalszych obniżek, chyba że wystąpią wyjątkowe okoliczności w konkretnych programach ubezpieczeniowych.

Patrz skąd wieje wiatr

Jest to spowodowane faktem, że w miarę zbliżania się do końca roku na horyzoncie pojawiają się ciemniejsze chmury. Zmiany w pokryciu reasekuracyjnym mają szanse doprowadzić do zmniejszenia pojemności dostępnej dla klientów ubezpieczeniowych w drugiej połowie roku 2023.

Otwarta pozostaje również kwestia tego, gdzie, kiedy i w jaki sposób zmaterializują się potencjalne roszczenia z Rosji[5]. Proces prawny trwa i zaczynamy mieć większą jasność, co do wielkości szkód i tego, gdzie zostaną one wypłacone. Wielomiliardowa szkoda, która dotknęłaby jednocześnie ubezpieczycieli i reasekuratorów w tym newralgicznym momencie mogłaby mieć katastrofalne skutki dla obu stron i wywołać gwałtowną reakcję.

Podsumowując, pierwsza połowa 2023 roku była areną intensywnych dyskusji z ubezpieczycielami, ale klienci, którzy przyjęli proaktywne podejście do ryzyka i byli skłonni poszukać ofert na rynku, stosunkowo łatwo uzyskali ochronę. W drugiej połowie roku może być inaczej, a klienci odnawiający w tym czasie polisy powinni uważnie obserwować sytuację. Zalecamy proaktywną postawę, wczesne rozpoczęcie rozmów z ubezpieczycielami i przygotowanie się do jasnego wyjaśniania podjętych strategii redukcji ryzyka.

Przypisy

  1. Has COVID-19 changed the aviation industry’s attitude to risk? Return to article undo
  2. Two tragic flights, 12 problems Return to article undo
  3. Boeing fleet suspension a historic loss for reinsurers: analysts Return to article undo
  4. Q2 2023 airline insurance market renewal outlook: The moment between past and future Return to article undo
  5. Assessing the airline insurance implications of the crisis between Russia and Ukraine Return to article undo
Autor

GB Head of Broking
Global Aviation & Space

Related content tags, list of links Artykuł Lotnictwo i przestrzeń kosmiczna Aerospace and Space
Contact us