Skip to main content
main content, press tab to continue
Artykuł

Rozwiązania parametryczne a przerwa w działalności

Podpis Joanna Suszczyk | kwiecień 28, 2021

Klasyczny rynek ubezpieczeniowy ma ogromną i bardzo wartościową ofertę dla przedsiębiorstw.
N/A
N/A

Oferta jest ogromna i nie sposób wymienić wszystkich dostępnych produktów.”

Joanna Suszczyk
Ekspert Risk&Analitics

Klasyczny rynek ubezpieczeniowy ma ogromną i bardzo wartościową ofertę dla przedsiębiorstw. Od ubezpieczeń majątkowych dedykowanych poszczególnym branżom, przez wyspecjalizowane produkty odpowiedzialności cywilnej, w tym D&O, ubezpieczenia osobowe po na przykład bardzo cenione w czasie pandemii ubezpieczenia cyber. Oferta jest ogromna i nie sposób wymienić wszystkich dostępnych produktów. Jednak pojawiają się we współczesnym świecie nowe wyzwania takie jak na przykład zmiany klimatyczne czy w ostatnim roku pandemia, gdzie standardowe ubezpieczenia, mimo swojego zróżnicowania, okazują się czasem niewystarczające. Odpowiedzią na część specyficznych potrzeb klientów oraz nowych ryzyk współczesnego świata mogą być rozwiązania parametryczne.

Są to rozwiązania, gdzie ubezpieczamy się od danego, ściśle określonego parametru, najczęściej pogodowego. Ważne, aby parametr ten był niezależny od ubezpieczającego i mierzalny przez niezależne i wiarygodne źródło. Takim parametrem mogą być opady deszczu, gradobicie czy temperatura. Najczęściej ubezpieczenia parametryczne stosujemy w branży energetycznej. Mogą one chronić spadek przychodów elektrociepłowni na wypadek ciepłej zimy lub przychody farmy wiatrowej, jeśli wiatr byłby niewystarczający. Rozwiązania te stosowane są bardzo szeroko również w rolnictwie, gdzie hodowcy mogą chronić swoje uprawy przed przymrozkami lub gradobiciem. Niedawno aranżowaliśmy też taką ochronę dla producenta samochodów, który obawiał się właśnie gwałtownych opadów gradu, które mogłyby zniszczyć pojazdy przechowywane na zewnątrz bez zadaszenia. Rozwiązania parametryczne stosowane są też w kampaniach marketingowych. Na przykład producent opon zimowych oferował swoim klientom zwrot części kosztu opon zimowych jeśli opady śniegu nie przekroczyłyby danego poziomu. Kluczowe w rozwiązaniu parametrycznym jest to, aby odpowiednio zdiagnozować ryzyko związane z działalnością. Po takiej diagnozie przygotowujemy szyte na miarę rozwiązanie. Dodatkowo, w rozwiązaniach tych nie ma praktycznie procesu likwidacji szkody. Założony z góry poziom odszkodowania wypłacany jest praktycznie automatycznie, po wystąpieniu danego zjawiska.

Oczywiście dziś ochrona ta nie obejmuje COVID-19 jako ryzyka wiadomego, ale inne możliwe pandemie.”

Joanna Suszczyk
Ekspert Risk&Analitics

Głośno było ostatnio przy okazji pandemii o ubezpieczeniu utraty zysku, które chroni przedsiębiorcę na wypadek wystąpienia szkody na majątku. Nie ma jednak zazwyczaj zastosowania jeśli firma nie może prowadzić swojej działalności z innych przyczyn. Wiadomo, że przyczyną, która uniemożliwiła ostatnio wielu przedsiębiorcom prowadzenie działalności była pandemia. Rozwiązania parametryczne mogą stanowić uzupełnienie dla ubezpieczenia BI i właśnie chronić przychody przedsiębiorcy, kiedy jego majątek nie ucierpiał, a on jednak nie może prowadzić działalności i uzyskiwać przychodów na normalnym poziomie. Przy tego rodzaju rozwiązaniu musimy precyzyjnie określić przed wystąpieniem jakiego zjawiska (parametru) chcemy się zabezpieczyć. Takim parametrem może być pandemia. Współpracujemy z instytucjami z rynku finansowego, które oferują taką ochronę. Najczęściej „wyzwalaczem” ochrony jest ogłoszenie stanu pandemii przez Światową Organizację Zdrowia. Ochrona obejmuje terytorium danego kraju. Oczywiście dziś ochrona ta nie obejmuje COVID-19 jako ryzyka wiadomego, ale inne możliwe pandemie. Z powodu dużego ryzyka instytucje oferujące taką ochronę mają bardzo selektywne podejście. Na razie z ochrony takiej mogą korzystać przede wszystkim duże, a nawet bardzo duże podmioty. Kolejnym ograniczeniem są też wysokie franszyzy. Jednak jest to absolutnie uzasadnione, zważywszy na skalę jaką może osiągnąć sytuacja epidemiczna. Obliczono, że gdyby ubezpieczyciele mieli wypłacić odszkodowania za przestoje przedsiębiorstw związane z COVID-19, zasypywanie strat po tych odszkodowaniach zajęłoby im 150 lat. Stąd ostrożność instytucji oferujących taką ochronę jest tu jak najbardziej uzasadniona. – Joanna Suszczyk, Risk & Analytics

Autor


Related content tags, list of links Artykuł
Contact us